Jak zaczęła się wasza przygoda z Radiohead?

Pan Stanisław · lucky

"coś jakby",
"Ok",
"taa"
"yeah"

Skończ pisać tak krótkie posty, i zacznij pisać sensownie i na temat.

A taką składankę sam mam. Na okładce różowo-zielono-niebieskie paski, czarny napis "Radiohead" pod spodem "The best of..." i jakiś znaczek poniżej.

sailor_samogon · tourist

moja była czrnobiała ze zdjęciem całego zespolu i posiadała piosenki chyba tylko z pablo honey, the bends i ok coputer...a wziela się z jakiegoś straganu Razz

(sorry za te posty już nie będe :>)

Akaji · paranoid android

ojciec mi kazał. dopeiro potem polubiłem.

JonnyZielony · Low ;>

marian · hunting bear

;d;d;d - sorki za spam, nie moglem;d

Pan Stanisław · lucky

ciekawe co by było jakbyś mógł...?

prook · creep

u mnie to było tak:
gdzieś 7 lat temu usłyszałam po raz pierwszy RH, ale tylko chwilke i nawet nie pamietam co dokładnie. Pamiętam, że podobało mi się. Póżniej już nie miałam styczności z ich muzyką Sad

i wogole nie myślałam o RH ( aż dziwne ). Jakieś 3 lata temu kumpel przyniósł mi pudło z płytami CD-R gdzie było pełno mp3, miałam to oddac innemu koledze, żeby ten z kolei oddał jakiemuś gościowi Wink

no i przejrzałam kilkadziesiat płyt ( serio). Przez przypadek był tam jeden album RH no i stwierdziłam, że tego zespołu jeszcze nie znam. No i tak się zaczeło!! to był szok dla mnie... jak wielkie uderzenie młotem w łep... mega przełom... jakaś dziwna zmiana w pojmowaniu świata...
i tak to siedzi do dziś we mnie... z ogromna siłą!

Lali Pop · tourist

Wszystko zaczęło się od koleżanki mojej starszej siostry, która pożyczyła jej płytę z różną muzyką i teledyskami. Zachwycona "karmą police" i "sail to the moon" postanowiłam dowiedzieć się czegoś więcej o tym zespole i jego muzyce. Jakiś czas później dostałam kasetę "o.k. computer" i tak się zaczęła na dobre moja przygoda z muzyką RH.
Pamiętam też jak w supermarkecie w koszyku znalazłam za 4.99zł kasetę Kid A.

miss.silent · creep

a ja nawet nie pamiętam, jak się zaczęło.
niedawno raczej.
od akustyków zdownloadowanych z ttmr jakoś tak bardziej 'na serio', a potem dopiero albumowo.
poza tym, nadal (26,10,06) jestem na etapie poznawiania. na razie mi się nie znudziło.

a czytając posty powyżej, mam wrażenie, że w tym kręgu słuchanie rh to objaw fanatyzmu? Laughing

mi pewnie też się kiedyś znudzi, ale to jeszcze nie ta pora.

Slomkax · tourist

Moja przygoda z Radiohead zaczeła się dość niedawno, jakieś pół roku temu i tak na prawdę dopiero zaczynam poznawać ich twórczość.
Zaczeło się od przypadkowego wysłuchania jednego, dwóch kawałków z Ok Computer. Początkowo trochę mnie odrzuciło (potrzebuję trochę czasu aby się przyzwyczaić), ale potem powolutku nmie wciągneło. Przełom nastąpił gdy poznałam kilka tekstów (treść ma dla mnie duże znaczenie).
Dla mnie to jedyna obecnie grupa, która może zastąpić te wielkie dinozaury, takie jak Floydzi, King Crimson, Nick Cave, czy Peter Gabriel (Po nim jednakże się jeszcze czegoś spodziewam).
Nie uważam by można było porównywać tych artystów. To po prostu kolejny zespół, który mną zawładnoł i chba jedyny, mający najleprze czasy jeszcze przed sobą.

Low · ttmr crew

no peter gabriel nie jest chyba trudno do zastapienia. powiedziałbym, że to byłoby nawet wskazane. radiohead mieli zastapić beatlesów, a nie jakiś pikusiów w stylu crimson band czy floyd (no przepraszam was, ale bez przesady z genialnościa floydów, nie wierzecie we wszystko co mówią). jednak nie zanosi sie.

aha - radiohead ma najlepsze czasy ZA sobą. jesli ktoś wyobraża sobie albumy lepsze od kid a czy ok computer radze odstawić jointy i napić się herbaty.

witam na forum i zapraszam do dyskusji!

2+2=5 · Low ;>

niestety dalej twierdze, że floydzi odsadzają beatlesów na sto milionów kilometrów.

ignus · ttmr crew

2+2=5 · Low ;>

Łukasz J · subterranean homesick alien

Myślę, że Low ma rację, że wiele soó dało sobie wmówić że Pink Floyd is the best ever band, a The Wall to najlepsza płyta w historii, bez bicia przyznam się, że też tak myślałem ale to było dawno i w sumie nieprawda. Jakiś tam wkład w historię muzyki mieli ale bez przesady.
P.S.Zaczynamy się kłócić o Floydów-widoczny znak że tematy na tym forum się skończyły.