Wysłany: Pon 15:51, 24 Paź 2005 |
|
|
kid a |
tourist |
|
|
Dołączył: 17 Paź 2005 |
Posty: 19 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: stąd |
|
|
|
|
|
|
|
|
Czyli wy naprawdę wierzyliście że się coś znmieni????
Mnie osobiście polityka waszego kraju gówehem nic nie obchodzi, jakoś nie czuje się patriotką |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Pon 16:21, 24 Paź 2005 |
|
|
oskar |
Administrator |
|
|
Dołączył: 10 Paź 2005 |
Posty: 396 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: legnica |
|
|
|
|
|
|
|
|
Prezydent ma dosyć dużą władzę - tylko, że dzięki Kwaśniewskiemu utarło się, że nie ma... Dlatego właśnie m.in. głosowałem na Kaczyńskiego - bo prezydent to nie jest miś z cyrku popisujący się umiejętnością podawania łapy. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Pon 16:53, 24 Paź 2005 |
|
|
agata |
Administrator |
|
|
Dołączył: 14 Paź 2005 |
Posty: 518 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Wrocław |
|
|
|
|
|
|
|
|
Walczący z wiatrakami: Kurcze, trzeba mi było od razu mówić, że wybory prezydenckie to konkurs piękności, nie słuchałabym wypowiedzi, ale oglądałabym zdjęcia kandydatów i głosowała np. na najlepszą opaleniznę, albo najlepiej dobrany garnitur.
kid a: To przykre, co mówisz. Ja kocham Polskę i chciałabym tu mieszkać do końca życia. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 16:59, 24 Paź 2005 |
|
|
simulacrum |
tourist |
|
|
Dołączył: 20 Paź 2005 |
Posty: 13 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: kr/miko |
|
|
|
|
|
|
|
|
ja nie napieram, nie atakuję, a jedynie traktuję z życzliwością tę dyskusję. zaznaczam to na samym początku. polityka jest interesująca, należy interesować się nią przede wszystkim w momentach ważnych wyborów, decydujących o przyszłości wszystkich i każdego z nas z osobna.
miałam nie komentować już.. no ale trudno.. taka krótka polemika z oskarem (ja wiem, że się nie znamy, ale czemu nie dyskutować?)
>>"Dyskusja między kandydatami powinna głównie dotyczyć głównie polityki zagranicznej - o której prawie nie było mowy). Obie strony uzywały ciosów poniżej pasa, drugoligowych polityków do ataków na przeciwnika (?!). A sam styl kampanii nie wskazywał, że mamy do czynienia z koalicjantami..."
otóż mój drogi, jeśli już poruszasz tak newralgiczne, dla konserwatywnej prawicy, punkty jak polityka zagraniczna, i wymagasz (i jako świadomy wyborca masz do tego prawo), by taki kaczyński lech debatował na ten temat to jesteś w błędzie, a raczej - błędne jest Twój wymóg. pamiętasz pierwsze słowa naszego nowego prezydenta? w tym zdaniu zawarta jest jego cała polityka zagraniczna: "polska potrzebuje rozliczenia win". zostało to przez niego wypowiedziane wczoraj, ale już długo długo wcześniej kaczyński nie skrywał swojego ksenofobicznego pęknięcia..
piszesz, że "obie strony używały drugoligowych polityków do ataków na przeciwnika".>> a kto z po jawnie atakował kaczyńskiego? bo nie pamiętam..
i rzeczywiście, można było przewidzieć to, że nie dojdzie do koalicji, bo mamy do czynienia z silnymi partiami o, powiedzmy, jasnych celach. wygrał pis, który przed wyborami do parlamentu wpawdzie przeczył, jakoby istniał cień szansy na koalicje z samoobroną bądź lpr.. teraz zaś wyraźnie tego nie wyklucza..
>>"Bardzo nie spodobał mi się końcowy styl kampanii Tuska, który pokazał nieznane mi wcześniej (i szczerze mówiąc 'niesympatyczne' ) oblicze. Fakt, że jest to mocno subiektywne odczucie, które ciężko uznać za racjonalne."
ano rzeczywiście. kierowanie się intuicją to niekoniecznie adekwatna metoda dokonywania obywatelskich decyzji (:
>>"Zdenerowało mnie również podejście Tuska tworzenia rządu - zanim PiS zaproponował Marcinkiewicza chciał aby został podany kandydat na premiera (w domyśle 'Jaruś') jak najszybciej 'bo trzeba zacząć działać', kiedy jednak okazało się, że nie będzie nim brat Lecha zacząć już 'kręcić'."
generalnie wydawało mi się, że szef partii, po wygraniu wyborów przez tąże partię, jako przywódca, silna reprezentatywna osobowość (co w przypadku kaczyńskiego jarosława - mieszkającego z matką <nie mam nic przeciwko - może potrzebuje opieki /matka? albo jarosław?/>, nie posiadającego prawa jazdy <też w sumie nie mam nic przeciwko - sama prawa jazdy nie mam, bo nie potrzebuję> - poddaje w wątpliwość rzekomo właściwe pełnionym funkcjom rysy charakteru), niemal automatycznie zostaje premierem. ale coś wisiało w powietrzu, i to on się wykręcał od wygłaszania stanowczych opinii na temat powyższy.
podliczmy. dotychczasowa próba dekonstrukcji fragmentów Twojej, oskarze, wypowiedzi, wyraźnie świadczy na niekorzyść lecha-prezydenta.
ale dalej:
>>"Biorąc jednak względy czysto merytoryczne to Kaczyński z Tuskiem jawią mi się jako mocno bliźniacze postacie - o (wbrew kreacji medialnej) prawie identycznych poglądach (na sprawy zagraniczne, dekomunizację, sprawy wewnętrzne) różniący się tylko niuansami."
hmm.. jeśli wstawić (w cytowanej wypowiedzi) pod nazwiska kolejno: "Lech" i "Jarosław" - zgodzę się w stu procentach. jakie oglądałeś wiadomości? jakie gazety czytałeś? merytorycznie bliźniacze postacie? może za kilka metemsychicznych wcieleń (;
>>"- ja bym nie stawiał znaku równości pomiędzy stawianiem na bezpieczeństwo a państwem policyjnem - to mniej więcej tak jakby brak dbania o bezpieczeństwo równać z państwem troszczącym się o obywateli... "
oczywiście, że nie stawiam równości, jak podkreśliłam w swojej wypowiedzi - to moja najczarniejsza wizja.. podobne (by nie nadużywać słowa "bliźniacze" (; ) są tendencje w globalizującym się świecie (tu odsyłam, absolutnie nie złośliwie, do wnikliwej lektury naszego wybitnego rodaka zygmunta baumana i jego "globalizacji")..
aha. oskarze, nie rozumiem twojej płaszczyzny porównawczej w drugiej części zacytowanego powyżej argumentu.
>>"- fakt, że decyzja o zakazaniu 'parady równości' jest mocno kontrowersyjna - ale moim zdaniem jest to temat na inną, szerszą dyskusję. Faktem jednak jest, że można się o to martwić."
tu się zgadzam. i coraz bardziej nie potrafię zrozumieć dlaczego zagłosowałeś na kaczyńskiego lecha aleksandra
>>"-rozliczenie win? To PO rząda całkowitego oddtajnienia zasobów IPN"
zacytowałam słowa kaczyńskiego (co skomentowałam już powyżej)
>>-chwiejne poglądy - początek lat 90' by na to wskazywał - teraz jednak moim zdaniem jest przeciwie wręcz
owszem, pisząc o labilności poglądów miałam na myśli przeszłość tych braci. trudno jest zweryfikować stan obecny, bo jeszcze nie mamy żadnego aktywnego politycznie "teraz" l. i j. kaczyńskich, ergo: nie można stwierdzić, iż JEST inaczej niż napisałam.
>>"-co do taktowności Tuska w debatach to się zupełnie nie zgodzę - szczególnie pod koniec kampanii jawił mi się jako polityk mocno agresywny"
po takim ciosie poniżej pasa (o którym sam pisałeś) też pewnie byłabym agresywna, a ty? donald też człowiek (;
>>"po prostu denerwują mnie bzdurne teksty typu 'fak de dak' "
ależ dlaczego? nośne hasełko w skrócie określające stosunek do społecznej decyzji (mojego autorstwa \: )
>>"modne ostatnio uważanie Kaczyńskiego za prostaka, konserwę i głupka, bez podania jakichkolwiek argumentów na poparcie swojej tezy."
trudno go nazwać prostakiem. koserwatystą jest - temu trudno zaprzeczyć. głupkiem raczej nie - wykształcony jest, oczytany zapewne.. hmm.. mało argumentów?
serdeczości,
simulacrum |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 17:25, 24 Paź 2005 |
|
|
simulacrum |
tourist |
|
|
Dołączył: 20 Paź 2005 |
Posty: 13 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: kr/miko |
|
|
|
|
|
|
|
|
wywalcie mnie stąd. zakujcie w kajdany..
ok, to już ostatni komentarz..
ignus, mo(r)deratorze, bo palce mnie świerzbią, a mam tyle do zrobienia, a nie mogę no.
i to naprawde nie jest złośliwe. ja po prostu uwielbiam dyskusje
witam agato,
wiem, że się nie znamy, ale napisałaś, coś, jak dla mnie - bardzo frapującego.
"ponieważ dla mnie najważniejsza jest prawda, wolałam taką prawdę, jaką widziałam w Kaczyńskim."
czym jest dla Ciebie prawda?
jaką prawdę widziałaś w kaczyńskim? (i skąd ten czas przeszły w Twej wypowiedzi?)
i:
"Ktoś z Was jeszcze pisał, że Kaczyński jest niereprezentatywny, czy coś takiego... No tutaj to takie gadanie mojej babci, ona głosowała na Tuska, bo ładniej się wypowiada i lepiej wygląda i coś tam coś tam..."
tak tak, to byłam ja. hmm.. kaczyński jest jak dla mnie niereprezentatywny: w swoich konserwatywnych poglądach (nie orzekam, że powinniśmy mieć prezydenta liberała - nasza demokracja jest na to jeszcze za młoda), w braku ogłady, w niechęci do kompromisów.. a to jest zaiste - istotne w prezydenturze. prezydent reprezentując naród (jak chciałby tego kaczyński lech) musi być - nomen omen - reprezentatywny. a jeśli to jest takie "gadanie Twojej babci" to ja mogę spokojnie gadać jak Twoja babcia, bo rzeczywiście ważne jest w jaki sposób wypowiada się głowa państwa.
>>tego "idioty Kwaśniewskiego" komentować nie będę.
oskarze napisałeś:
"Prezydent ma dosyć dużą władzę - tylko, że dzięki Kwaśniewskiemu utarło się, że nie ma... Dlatego właśnie m.in. głosowałem na Kaczyńskiego - bo prezydent to nie jest miś z cyrku popisujący się umiejętnością podawania łapy."
ano tak się na Twoją niekorzyść w tej dyskusji składa, że (zakładając, że jak pisałeś - kaczyński TERAZ nie jest chwiejny poglądowo) zarówno lech jak i donald, występując z ramienia swych partii (ergo uznając i popierając postulaty tychże) byli za umniejszeniem po pierwsze przywilejów prezydenckich, po drugie: władzy prezydenta.
do kid a:
nie znamy się, wiem. całkiem nieźle znasz chyba język polski, nie wiem gdzie żyjesz, w jakim pańswie obecnie jesteś. i dlatego mam pytanie: dlaczego piszesz "polityka waszego kraju". naszego czyli nie-twojego, tak?
aha - tak, to może być postrzegane jako atak.
ok, zmykam do platona i niejakiej zofii n.
serdeczne pozdrowienia,
uff
simulacrum. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 17:44, 24 Paź 2005 |
|
|
kid a |
tourist |
|
|
Dołączył: 17 Paź 2005 |
Posty: 19 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: stąd |
|
|
|
|
|
|
|
|
agata napisał: |
kid a: To przykre, co mówisz. Ja kocham Polskę i chciałabym tu mieszkać do końca życia. |
Podziały to napewno nie jest to co kocham, w żadnej formie. Narodowości, ustroje polityczne, rządy, prawa, jezyki, granice - to wszystko jest abstrakcją. Ja jestem człowiekiem, nie innym od Algierczyka czy Indianina. A to że ludzie lubią się mordować w imię iluzji jakimi są odrębnośc narodowa to dla mnie tylko powód do wstydu. Nie czuje się Polką, a przynajmniej nie w sensie odrębności od innych narodowości. Przede wszystkim jestem człowiekiem, a to na terytorium jakiego kraju aktualnie żyje to tylko przypadek.
A Polska jest piękna, choć nigdy bym nikogo za nią nie skrzywdziła, ani nie zabiła. Poprostu mały kawałek pięknej planety. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 19:06, 24 Paź 2005 |
|
|
oskar |
Administrator |
|
|
Dołączył: 10 Paź 2005 |
Posty: 396 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: legnica |
|
|
|
|
|
|
|
|
simulacrum napisał: | otóż mój drogi, jeśli już poruszasz tak newralgiczne, dla konserwatywnej prawicy, punkty jak polityka zagraniczna, i wymagasz (i jako świadomy wyborca masz do tego prawo), by taki kaczyński lech debatował na ten temat to jesteś w błędzie, a raczej - błędne jest Twój wymóg. (...)ale już długo długo wcześniej kaczyński nie skrywał swojego ksenofobicznego pęknięcia..
|
A ja np nie uważam, żeby to był zły wymóg - bo niby dlaczego? Dzisiaj główną rolą prezydenta jest reprezentowanie państwa na arenie międzynarodowej. Moim zdaniem to jest priorytet działań prezydenta. Błędne moim zdaniem jest uważanie Kaczyńskiego jako ksenofoba - konserwatystę tak ale ksenofobem nawet przy mojej sporej wyobraźni bym go nie nazwał. No chyba, że mi przytoczysz fakty to potwierdziające. Bo frazes o rozliczeniu win nie jest dla mnie adekwatny.
simulacrum napisał: | a kto z po jawnie atakował kaczyńskiego? bo nie pamiętam.. |
Hanna Gronkiewicz-Waltz, Komorowski, Protasiewicz - mam wymieniać dalej?
simulacrum napisał: | który przed wyborami do parlamentu wpawdzie przeczył, jakoby istniał cień szansy na koalicje z samoobroną bądź lpr.. teraz zaś wyraźnie tego nie wyklucza..
|
Sądze, że doskonale rozumiesz to, że jest to gra polityczna, przepychanki o rozkład miejsc w przyszłym rządzie, że koalicja z tymi 3 partiami nie wchodzi w grę (chyba... )
simulacrum napisał: | niemal automatycznie zostaje premierem. ale coś wisiało w powietrzu, i to on się wykręcał od wygłaszania stanowczych opinii na temat powyższy. |
O tutaj się mylisz - grał w otwarte karty - od razu powiedzial, że nie będzie premierem jeżeli jego brat wygra wybory
simulacrum napisał: | hmm.. jeśli wstawić (w cytowanej wypowiedzi) pod nazwiska kolejno: "Lech" i "Jarosław" - zgodzę się w stu procentach. jakie oglądałeś wiadomości? jakie gazety czytałeś? merytorycznie bliźniacze postacie? może za kilka metemsychicznych wcieleń (; |
No chyba nie uznajesz mnie za ignoranta bazującego na 'Naszym Dzienniku' albo w ogóle na jednym źródle opinii? Staram się oglądać w miarę możliwości zarówno Fakty, Wydarzenia i Wiadomości. Czasem czytam gazetę wyborczą (która to jednakowoż promuje Tuska). No i przede wszystkim bazuję na swoim kojarzeniu faktów i myśleniu.
simulacrum napisał: | aha. oskarze, nie rozumiem twojej płaszczyzny porównawczej w drugiej części zacytowanego powyżej argumentu. |
być może rzeczywiście nie była ona do końca trafna - po prostu uważam Twój argument o trosce o bezpieczeństwo jako nietrafiony.
simulacrum napisał: | kaczyński jest jak dla mnie niereprezentatywny: w swoich konserwatywnych poglądach (nie orzekam, że powinniśmy mieć prezydenta liberała - nasza demokracja jest na to jeszcze za młoda), w braku ogłady, w niechęci do kompromisów.. |
tutaj się z Tobą również nie zgodzę. Mi się Kaczyński (wbrew ogólnej propagandzie) jawi się bardziej kompromisowo od Tuska - w swej tezie bazuję na oglądanych debatach z ich udziałem
simulacrum napisał: | ano tak się na Twoją niekorzyść w tej dyskusji składa, że (zakładając, że jak pisałeś - kaczyński TERAZ nie jest chwiejny poglądowo) zarówno lech jak i donald, występując z ramienia swych partii (ergo uznając i popierając postulaty tychże) byli za umniejszeniem po pierwsze przywilejów prezydenckich, po drugie: władzy prezydenta |
tutaj masz częściową rację. Bo np PiS w swym projekcie chce czegoś pomiędzy - zwiększenia możliwości prezydenta, gdy jest on z tej samej części sceny politycznej oraz zmniejszenia gdy jest z innej. Można teraz ten projekt uznać za projekt koniunkturalny A PO chce aby byłoo jasno rozdzielone to co może premier a to co może prezydent. Co jest lepsze to sam nie wiem |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 19:39, 24 Paź 2005 |
|
|
ignus |
ttmr crew |
|
|
Dołączył: 14 Paź 2005 |
Posty: 389 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
od poczatku.
dlugo sie powstrzymywalem, aby nie odpisywac, bo nie chcialem nikogo zrazic ani sprawic przykrosci. jednakowoz nie moglem sie powstrzymac. mam nadzieje, ze wybaczycie.
Oskar napisał: | (...) Nie spodobało mi się też podejście do płatności studiów i leczenia. |
a myslisz, ze to by przeszlo? niekoniecznie.
Oskar napisał: | pod koniec kampanii jawił mi się jako polityk mocno agresywny |
a Kaczynski to swietoszek? nie powiedzial ani jednego agresywnego slowa podczas kampanii? a wczesniej?
i te jego gadki o IV RP. ciekawe jaki IV RP bedzie miala ustroj...
Oskar napisał: | Eh ciekawe komu się chciało to wszystko czytać... Wink |
np. mi. ale to zapewne wiesz.
Oskar napisał: | modne ostatnio uważanie Kaczyńskiego za prostaka, konserwę i głupka, bez podania jakichkolwiek argumentów na poparcie swojej tezy. |
ja uwazam go za prostaka juz od bardzo dawna. i moge to uargumentowac. po pierwsze: nie wydal zgody na pokojowa "parade rownosci" (do ktorej dolaczyl m.in. i moj kuzyn z warszawy, ale nie dlatego, ze jest innej orientacji), a wyrazil zgode na "parade normalnosci" mlodziezy wszechpolskiej, organizacji neofaszystowskiej i pseudokatolickiej.
po drugie: jesli on ma byc takim prezydentem kraju jak prezydentem stolicy kraju to ja podziekuje. z tego co pamietam to jest prezydentem Warszawy na druga kadencje. ani jednej inwestycji nie doprowadzil do konca, za to miewal problemy, czy zwolnic jakas sprzataczke czy nie.
po trzecie: bardzo popularne swego czasu zaklecie, "spieprzaj dziadu". nawet jesliby mi sie skonczyly argumenty, nie uzylbym tego typu gadki, wsiadajac do samochodu i odjezdzajac.
Agata napisał: | cały jego wspaniały wizerunek (a faktycznie w ładne kwiatki się ubrał) to tylko głupia gra przedwyborcza. |
a Kaczynski sie pokazal taki, jaki byl naprawde? wydaje mi sie, ze Tusk wypadl akurat wiarygodniej od Kaczynskiego, ktory byl bardziej ustrojony w kwiatki niz Tusk (moim skromnym zdaniem)
Agata napisał: | Ja kocham Polskę i chciałabym tu mieszkać do końca życia. |
masz racje. ja tez kocham ten kraj i raczej nie mialbym ochoty stad wyjezdzac, ale niestety nie wiem czy w takim kraju cokolwiek sie zmieni na lepsze.
chociaz, podobnie rozumujac, mozna dojsc, ze wszedzie jest beznadziejnie. wiec moze lepiej zostac tutaj
poza tym Kaczynski nie zna ani jednego jezyka obcego, co tez jest minusem. a jako postac reprezentujaca Polske na arenie miedzynarodowej wypadaloby znac chociaz jeden jezyk obcy.
to tyle, moi drodzy. mam nadzieje, ze sie nie obrazicie na mnie. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 19:47, 24 Paź 2005 |
|
|
2+2=5 |
Low ;> |
|
|
Dołączył: 20 Paź 2005 |
Posty: 1370 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Lublin |
|
|
|
|
|
|
|
|
a ja chce powrocic do tematu parady. wiem ze to juz dawno bylo, temat nieswiezy. ja uwazam ze dobrze zrobil zabraniajac tej parady. ta parada zaszkodziliby tylko sobie. bo co moze sobie pomyslec czlowiek 50 letni czy nawet 40 letni widzac dwoch facetow odzianych w pawie piorka i Bog wie co jeszcze. przeciez jakby cos takiego zobaczyl to by sie postukal w glowe i pomyslal "co to za idioci" i niestety jesliby zobaczyl 3,4,5 takich gejow od razu by to przezucil na wszystkich homoseksualistow.poza tym ze akceptuje ludzi o innej orientacji to jednak martwilaby mnie inna rzecz - to ze dzieci by ogladaly to co tam sie dzieje (a nie zawsze to co tam sie dzieje jest etyczne)(tak samo mnie rowniez razi para hetero lizaca sie na lawce w srodku miasta). ja bym np. nie chcial zeby moje dzieci ogladalu takie sceny i chyba mam do tego prawo. uwazam ze kaczor zabraniajac paradyw gruncie rzeczy zrobil lepiej dla homoseksualistow |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 19:56, 24 Paź 2005 |
|
|
ignus |
ttmr crew |
|
|
Dołączył: 14 Paź 2005 |
Posty: 389 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
moj kuzyn byl tam, gdy odbyla sie ta parada (i zaznaczam po raz kolejny, ze jest normalnie zorientowany ). i wcale nie bylo tam facetow w piorach. co mu skodzilo, zeby sobie przeszli po Warszawie z transparentami o tolerancji i akceptacji?
w sumie prawda, ale jakby zabronil tez mlodziezy wszechpolskiej przejscia przez miasto to by bylo to na plus. ale nie zabronil.... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Pon 20:04, 24 Paź 2005 |
|
|
2+2=5 |
Low ;> |
|
|
Dołączył: 20 Paź 2005 |
Posty: 1370 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Lublin |
|
|
|
|
|
|
|
|
tym to bym zabronil dzialalnosci przede wszystkim a jakby parady robili to bym strzelal gumowymi nabojamy (mowa o MW) |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 20:20, 24 Paź 2005 |
|
|
oskar |
Administrator |
|
|
Dołączył: 10 Paź 2005 |
Posty: 396 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: legnica |
|
|
|
|
|
|
|
|
Co do 'parady równości' to zgadzam się z Ignusem. Zaliczyłbym zabronienie jej jako plus (z tego co wiem to Warszawa w sprawie tego czy by chcieli parady była podzielona mniej więcej po równo) gdyby zabronił również przejścia 'paradzie (nie)normalności'. A tak to mnie się to bardo nie spodobało.
ignus napisał: | a myslisz, ze to by przeszlo? niekoniecznie. |
Ja jestem nawet pewien, żeby to nie przeszło - bo jak już wspomniałem to leży w gestii rządu, a PiS na to nie pójdzie - nie zmienia to jednak faktu, że mnie się to nie podoba...
ignus napisał: | Kaczynski to swietoszek? nie powiedzial ani jednego agresywnego slowa podczas kampanii? a wczesniej?
i te jego gadki o IV RP. ciekawe jaki IV RP bedzie miala ustroj...
|
Mnie się te slogano-metaforo-nie-wiem-co o IV RP tez tak srednio podobają... Ale w debatach Tusk był dużo bardziej agresywny od Kaczyńskiego - to są fakty. Tak samo jak te, że Kaczyński zna tyle języków obcych co Tusk. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Sob 19:09, 29 Paź 2005 |
|
|
RVM |
ttmr crew |
|
|
Dołączył: 19 Paź 2005 |
Posty: 1076 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Trzebiatów. Tjaaa, to tutaj zwijają asfalt na noc... |
|
|
|
|
|
|
|
|
polityka sux moim skromnym zdaniem... na kogokolwiek by zagłosować, to są jakieś uprzedzenia. Mimo to byłem za Tuskiem i PO, mniejsze zło od Kaczki... a) dlatego że PO miało sensowny program, Tusk to dobry materiał na prezydenta, i myślę że dobrze reprezentowałby Polskę w świecie b) dlatego, że neico się stracham o te "radiomaryjne uzębienie" Kaczki, i jego ogólne nastawienie do władzy (widać, ze chciał ją zdobyć za wszelką cenę- akcja z Kurskim była dokładnie zaplanowana, hah, teoria spisku). A jak powie kiedyś "spieprzaj dziadu" do Busha*, czy kogoś? ;] Ale w sumie nie jest strasznie zły, na pewno lepszy od Leppera, Giertycha, Kalinowskiego, od Cimoszewicza też...
*nawiasem mówiąc, powienien zmienić nazwisko na "Bu$h"... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 19:38, 30 Paź 2005 |
|
|
Solly |
tourist |
|
|
Dołączył: 30 Paź 2005 |
Posty: 16 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Wrocław |
|
|
|
|
|
|
|
|
Powiem tyle- przede mną 3 lata, tylko 3 lata beztroskiego olewania wyborów, bo to na razie nie moja bajeczka i oddajcie mi moje zabawki.
Ale... Zaczynam się bać. Najwyżej, jak mama zapowiedziała- będziemy wiać do Czech. A co..
Wydaje mi się, że jednak Kaczyński lepszy od Leppera.
Mogło być gorzej. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 20:16, 30 Paź 2005 |
|
|
2+2=5 |
Low ;> |
|
|
Dołączył: 20 Paź 2005 |
Posty: 1370 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Lublin |
|
|
|
|
|
|
|
|
ja najwyzej spieprze do anglii, mam tam wujka |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|