Wysłany: Czw 22:34, 19 Maj 2011 |
|
|
Nylo |
a wolf at the door |
|
|
Dołączył: 02 Lip 2006 |
Posty: 460 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Decha napisał: | Ja z dEUS kojarzę tylko Instant street ale przyjrzę się temu bandowi bliżej |
O tak, tak. Przyjrzyj się
Polecam płyty "The Ideal Crash" i "In a Bar, Under the Sea" (szczególnie piosenkę "For the Roses") |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nylo dnia Czw 22:35, 19 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 0:59, 17 Sie 2011 |
|
|
Nylo |
a wolf at the door |
|
|
Dołączył: 02 Lip 2006 |
Posty: 460 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wybaczcie, że dopiero teraz to opisuję, ale zaraz po Offie wyruszyłam nad nasze piękne polskie morze i tam niestety praktycznie w ogóle nie miałam dostępu do neta...
Ciągle żyję tym co było na Offie... Jak dla mnie najlepsze koncerty tegorocznej edycji to dEUS i Primal Scream. Na dEUSa czekałam z niecierpliwością, miejsce pod sceną zajęte już godzinę wcześniej, szalony krzyk gdy zespół wychodził na scenę (dokładnie wtedy też ZNÓW zaczął padać deszcz), kompletne szaleństwo podczas "Instant Street"... Czy ja już gdzieś nie wspominałam o tym jak bardzo lubię dEUSa? ;p (NOWA płyta już we wrześniu!!!)
Primal Scream - Kiedyś daaaawno temu miałam wielką fazę na nich, miałam obawy co do koncertu, bo Screamadelica nigdy jakoś do mnie nie dotarła (o wiele bardziej wolę "Evil Heat"), ale po tym co się działo na koncercie... Brak mi słów Plus miejsce prawie przy barierce, widok dokładnie na środek sceny
Poza tym... Mnóstwo świetnych koncertów. Objawienia: Warpaint (album mi nie podchodził, dopiero na żywo mnie "olśniło" ;p) i Omar Souleyman (nigdy nie widziałam, żeby ludzie tak się bawili jak wtedy w namiocie :p).
To, co dopiero poznałam na Offie, a spodobało mi się : Junior Boys, Glasser, Gang of Four, Dry the River, Polvo, Neon Indian (świetny kontakt z publiką).
No i to co wiedziałam, że będzie dobre: Mogwai (czy oni zawsze są tacy oziębli w kontaktach z publicznością?), Low, Kamp!, Blonde Redhead (zagrali "23"!!!!!!!!!!!! ), Liars, Public Image Ltd (chociaż ich to akurat słuchałam już z pola, bo po godzinnym staniu w deszczu na dEUSie (w moim przypadku), stwierdziłyśmy z koleżanką, że dłużej w mokrych ciuchach już nie wytrzymamy ;p
Najwięcej koncertów widziałam w piątek i sobotę, bo w niedzielę jakoś ciężko mi szło z organizacją :/ No ale, na polu też coś było słychać ;p
Jak coś sobie jeszcze przypomnę, to dorzucę |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 9:09, 17 Sie 2011 |
|
|
Decha |
subterranean homesick alien |
|
|
Dołączył: 29 Gru 2010 |
Posty: 870 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Wągrowiec |
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeszcze dorzucam Ariel Pinka i Destroyera.
Było lepiej niż na openerze.
Aha off mnie przekonał zapoznam się bliżej z dEUS'em:-) |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 22:38, 17 Sie 2011 |
|
|
Peter_Pan |
hunting bear |
|
|
Dołączył: 26 Gru 2010 |
Posty: 283 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja od siebie dodam jeszcze zajebiste koncerty D4D, Biffa, Gangpol und Mit, i L.Stadt, Tres B i oczywiście How To Dress Well. Co do koncertu festiwalu waham się między Arielem (nie wiem czy ktoś widział jak po koncercie wyganiał czekającą publikę ze sceny - myślałem, że umrę ze śmiechu),How To Dress Well (koncert zupełnie po ciemku) a Deusem (totalne zaskoczenie i .. deszcz!) aha no i jeszcze Gamble... Wspaniale było
No i Omar i Junior Boys!!!
Jeśli o mnie chodzi, ja już niczego więcej się po festiwalach nie spodziewam. Dla mnie było idealnie (poza deszczem). Organizacja i klimat dużo lepszy niż na poprzedniej edycji. Powiew swobody (można było wnosić wodę i play station w namiocie;-)). Oby tak dalej. Pokłony dla Rojka. Dla mnie off to obowiązkowa pozycja festiwalowa na najbliższe lata:) |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Peter_Pan dnia Śro 22:45, 17 Sie 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 10:25, 18 Sie 2011 |
|
|
wilczyca90 |
Low ;> |
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006 |
Posty: 1399 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Kraków |
|
|
|
|
|
|
|
|
Ooo to widać doszły do nich bluzgi na sprawdzanie niemalże z mikroskopem zawartości butelek z wodą. Bo to już była gruba przesada. Wiadomo, że na koncertach można poszaleć, a żeby nie trafić do punktu medycznego i nie siedzieć cały czas w punkcie gastronomicznym, to należałoby uzupełniać płyny na bieżąco. Mam nadzieję, że w przyszłym roku mi nic na Offa nie wyskoczy, eh. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 16:15, 18 Sie 2011 |
|
|
Peter_Pan |
hunting bear |
|
|
Dołączył: 26 Gru 2010 |
Posty: 283 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
|
|
Taaaak, zupełnie się z Tobą zgadzam, że to było grube przegięcie. Pamietam też takie majtające się i migocące ozdoby-hatifnaty, do których broń boże nie można było się zbliżyć, żeby nie popsuć. W zeszłym roku pojechałem na Offa prosto z Woodstocku i kontrast w swobodzie był baaardzo silnym uderzeniem prosto w potylicę. Jak by nie było w tym roku było dużo lepiej i jestem w pełni zadowolony:) |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 18:56, 18 Sie 2011 |
|
|
Nylo |
a wolf at the door |
|
|
Dołączył: 02 Lip 2006 |
Posty: 460 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Peter_Pan napisał: | a Deusem (totalne zaskoczenie i .. deszcz!) |
Dlaczego zaskoczenie? ;p
Decha- to się bardzo cieszę, że Off przekonał Cie do zapoznania się z dEUSem ;p A że Opener gorszy, to już od dawna mówiłam ;p
Ariel Pink, Destroyer, D4D, Biff, Gangpol und Mit, i L.Stadt, Tres B, How To Dress Well to są koncerty, które niestety przegapiłam :/ Szczególnie Tres B (wtedy Kamp! grał) i How To Dress Well (wybrałam Primal Scream), ale tak to już jest na festiwalach.
Jeśli chodzi o organizację, to przyznaję Wam sporo racji, chociaż koncert Warpaint był tragicznie nagłośniony, no i w tym roku pole namiotowe było kiepawe (problemy z prądem (dopiero w niedzielę wrzątek był dostępny cały czas, a nie o wyzanaczonych godzinach), 2 skrzynki z t-mobile do ładowania telefonów i jedna listwa na całe pole (...). Plusem jest to, że zrobili drugie wyjście z pola, bliżej drogi prowadzącej już do bramy głównej festiwalu.
Takie pytanko jeszcze - ma ktoś może już bootlegi z koncertów i chce się podzielić? Np takim dEUS? Albo Primal Scream ? ;p |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 19:59, 18 Sie 2011 |
|
|
Peter_Pan |
hunting bear |
|
|
Dołączył: 26 Gru 2010 |
Posty: 283 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
|
|
No Deus mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, bo wcześniej tak się jakoś złożyło, że jakoś ich nie doceniłem. A tu koncert po prostu idealny, taka energia, taki czad, jakiego dawno nie widziałem/słyszałem. Po prostu wspaniali byli. Do tej pory nie mogę zrozumieć, dlaczego tak się stało, że ich wcześniej nie dostrzegłem(?)
A umiejscowienie wyjścia z pola bliżej miasteczka festiwalowego rzeczywiście zaoszczędziło festiwalowiczom ładnych parę kilometrów i pewnie parę godzin. Bardzo trafna decyzja. Jeśli chodzi o wrzątek i gniazdka, to nie korzystałem, ale brzmi to rzeczywiście bardzo surviwalowo:)
Z dobrych rzeczy: lepsza kuchnia - w końcu dało się zjeść coś dobrego, bo kiełbaski, hot dogi i hamburgery z poprzedniej edycji, to był jakiś horror. Jestem fanem burgerów, tych co sprzedawali bliżej sceny leśnej i dania z kurczaka sprzedawanego w pudełkach jak u chińczyka. Całe szczęście było KFC Life Taste Great i McDonalds I'm Lovin' It
PS. Ja też chętnie skorzystam z bootlegów i pokornie przyłączam się do prośby:) |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pią 11:44, 19 Sie 2011 |
|
|
wilczyca90 |
Low ;> |
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006 |
Posty: 1399 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Kraków |
|
|
|
|
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] rzućcie tutaj czasem okiem, bo bywały naprawdę świetne bootlegi (och ach Casiokids)
O o o zimne hotdogi z mikrofali, to było genialne żarcie w tamtym roku i zapiekanki, które nie wyglądały na zapieczone hahah. A co do pola, to fajnie cacy, ale Rojek chyba mógłby się jeszcze ciut ciut od Ziółkowskiego nauczyć. Nie żebym mu ujmowała, ale w takich drobiazgach jest parę rzeczy do podpatrzenia.
Cieszmy się, że w Polsce jeszcze na żadnym festiwalu nie stało się nic strasznego, tak jak na Pukkelpop |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Sob 23:23, 20 Sie 2011 |
|
|
Decha |
subterranean homesick alien |
|
|
Dołączył: 29 Gru 2010 |
Posty: 870 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Wągrowiec |
|
|
|
|
|
|
|
|
No i dEUS mi weszło świetny zespół! |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 19:05, 21 Sie 2011 |
|
|
Nylo |
a wolf at the door |
|
|
Dołączył: 02 Lip 2006 |
Posty: 460 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Decha napisał: | No i dEUS mi weszło świetny zespół! |
Nawet nie wiecie jak się cieszę
To co? Niedługo zakładamy osobny temat dla dEUS?
Mi tez na początku jakoś super się nie podobała ich muzyka, ale potem poczytałam o nich trochę, obejrzałam teledyski i osobowość Toma Barmana mnie kompletnie oczarowała. Gość jest bardzo charyzmatyczny i to czuć w każdej piosence ;p
[link widoczny dla zalogowanych] - Znam to z zeszłego roku ;p Sprawdzam codziennie :p |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nylo dnia Nie 19:06, 21 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 21:45, 21 Sie 2011 |
|
|
Szklany. |
weirdo |
|
|
Dołączył: 08 Lip 2011 |
Posty: 65 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Jelenia Góra |
|
|
|
|
|
|
|
|
No, to teraz czas na moje OFFowe przemyślenia
Tegoroczny OFF pomimo tego, ze w ubiegłym roku znałem odrobinę więcej zespołów niż było to teraz (chociaż to i tak kropla w morzu w porównaniu do OFFowych indi hipsterów...) był na jeszcze większym plusie. Przede wszystkim z racji ilości koncertów, które udało mnie się wysłuchać i zobaczyć a starałem sie czynić tego jak najwięcej i z racji odkrytych zespołów oraz tych koncertów, na które niecierpliwie czekałem. Czyli na początek Mogwai - mój pierwszy cel kolejnej wyprawy nad Dolinę. Było wszystko co chciałem, wszystko dzięki czemu pozwolili mi umrzeć, było niesamowicie. Następnie Low, które wybrzmiało nieziemsko z wymarzonym wcześniej 'Nothing but heart' i które podniosło o 100 punktów w górę już i tak mój wygórowany poziom melancholijności. Jedynie żałuję, ze nie zagrali 'Especially me'. Trzecie w kolejności były przecudowne Panie z Warpaint. Nie przesłuchałem ich w całości przed OFFem (poza kilkoma piosenkami) ale to co zrobiły ze mną tam... ach. Teraz totalnie mną zawładnęły, zarówno ich płytka również (podobnie jak to było z Caribou po Openerze). Żałuję w tym wypadku, ze nie było 'Baby' bo to własnie od usłyszenia tego utworu w Trójce wziąłem się za poznanie reszty. Chciałbym, żeby jeszcze do Nas przyjechały. I tak moje OFFowe podium głównie ukazuje dzień piątkowy, ale oczywiście nei zamknąłem się jedynie na piątku, dlatego idąc już porządkowo to tak... świetne występy Lecha Janerki i Wojtka Mazolewskiego z ekipą. Nie wiem jak to się stało, ale nie zwróciłem w line-up'ie uwagi na "Stolik" a z chęcią zobaczyłbym ich na żywo w końcu, ale cóż. Oczywiście Omar ; D szkoda tylko, że nie było już gdzie nosa wsadzić do namiotu żeby tam poczuć atmosferę. Przyjemnie było baunsować sobie przy Junior Boys no i zobaczyć moją kochaną Karen z Czesiowej ferajny. Sobota była równie intensywna jak piatek. Świetny początek od Muariolanzy i jeszcze lepszy w Trójkowym namiocie za sprawą Kamp!, Dry the River - kolejne odkrycie i Blonde. Potem było użeranie się timobajlowskim ładowaczem, który zablokował mi telefon i takim sposobem trafiłem dopiero na Neon Indian słysząc dochodzącą obok końcówkę Yacht'u. Same miłe zaskoczenia. To samo na Gang of Four. I mniej więcej od tego czasu następowało szybkie ogarnianie tego co się dzieję na innych scenach itd itd. Pogodzenie How to Dress Well ze Screamadelicą a następnie szybki bieg na Suuns, na który najabrdziej czekalem. Wszystko co chciałem usłyszałem, choć miałem już krytyczne momenty, gdzie ze zmęczania myślałem, że zasnę na stojąco -,- żałuję, że Polvo było przesunięte, bo bardzo chciałem ich posłuchać a od tej 2.40 nie miałem już totalnie siły trzymać się na nogach. Ale jak na dzień, gdzie bardziej nastawiałem się na poznanie to bardzo udanie. Niedziela to już w ogóle była udana (o mało co bym nei zarobił mandatu... ale za to znalazłem w autobusie bon i zerwałem sobie plakat xD). Po poprzednich potyczkach z padniętym totalnie telefonem poszedlem na pole w nadziei, że nie będzie już takich kolejek jak wcześneij. I na szczęście tak było. Trafilem tam akurat przed tą burzą i ogarnałem jeszcze namiot i drugie buty, dzięki czemu nie miałem wszystko suche xD i mogłem przeczekać te najgorsze chwile w tym namiociku do ładowania. Odkrycie Frankie & The Heartstrings, jak to dobrze, że akurat na nich zdąrzyłem! Potem na duży plus Junip (i tu też poziom mojej melancholijności poszedł w górę). Bardzo przyjemnie słuchało się również Anny Calvi początkowo oklaskiwanej a później wygwizdanej. No kurcze, mogłaby wyjść a nie... Dzięki tym burzowym roszadom i przekładaniom na głównej udało się jeszcze zachaczyć na Liars i zrobili na mnie mega wrażenie. Deerhoof na zmianę z Oneidą kolejne pozytywne zaskoczenia. Szkoda, ze zbiegli się w tym samym czasie... Następnie szybko na Twin Shadow i dEUS, który i mnie również zachwycił i za który muszę się zabrać Kolejne zmiany Konono / Ariel bardzo ciekawie, choć Ariela przyznam się, że całego ani w większości ani nie widziałem ani nie znałem. Potem juz tylko Public i moje spełnienie słysząc 'This is not a love song'. ; D
Generalnie patrząc na stan mojej znajomości przed i koncertem które mną poruszyły w jakiś sposób mogę stwierdzić, że OFF udany w 2011 procentach
Miło by było, gdyby za rok:
- było więcej kabin na polu,
- było więcej butli z wrzątkiem na polu...,
- było więcej tych namiotów do ładowania telefonów,
- zmienił się wykonawca koszulek (najlepiej znów na Carton). No, takie moje przemyślenia
edit. dopiero teraz widzę, jakie mini wyproacowanie mi wyszło xD |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szklany. dnia Nie 21:51, 21 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 22:01, 21 Sie 2011 |
|
|
Nylo |
a wolf at the door |
|
|
Dołączył: 02 Lip 2006 |
Posty: 460 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Szklany, ale przyznaj, Primale spisali się świetnie, prawda? ;p
Bo mi tutaj brakuje zachwytu nad ich występem :p
Ha! Ja dotrwałam do Polvo, ledwo się trzymałyśmy na nogach z koleżanką, ale dałyśmy radę (tak do 3:20) Występ był naprawdę dobry, wcześniej ich nie znałam i żałowałam, że grają tak późno, a ja taka zmęczona byłam i marzyłam już tylko o tym, żeby pójść do namiotu...
Więcej namiotów na polu do ładowania telefonów? Jak dla mnie ten pomysł ze skrzynkami był chory, nie ma to jak parę porządnych listw i koniec. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 22:34, 21 Sie 2011 |
|
|
Szklany. |
weirdo |
|
|
Dołączył: 08 Lip 2011 |
Posty: 65 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Jelenia Góra |
|
|
|
|
|
|
|
|
Przyznam. Usłyszałem to co chciałem najabrdziej w takiej jakości o jakiej sobie życzyłem, więc przyznaję jak najabrdziej chociaż przeglądając ich występy na yt na innych festach myślałem, że zrobią jakieś większe efekty. Ale nei było źle.
Kurcze, to zazdroszczę Polvo! dzięki książeczkowemu opisowi bardzo chciałem posłuchać co takiego wyprawiają, ale jednak samopoczucie dało górę, eh..
Nawet nie wiem jak to było rok temu, bo wtedy przesiadywałem w hotelu, więc nie obchodziło mnie ładowanie telefonu ale te skrzynki gdyby tylko były w zdecydowanie większych ilościach chyba nie byłby takie złe, noo... choć listwy rzeczywiście to byłby najlepszy pomysł. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Forum Radioforum Strona Główna » Inna Muzyka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 5 z 5
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5
|
|
|
|