| open'er | |
Wysłany: Śro 16:12, 05 Lip 2006 |
|
|
RVM |
ttmr crew |
|
|
Dołączył: 19 Paź 2005 |
Posty: 1076 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Trzebiatów. Tjaaa, to tutaj zwijają asfalt na noc... |
|
|
|
|
|
|
|
|
no coz, moze wypada zrobic oddzielny temat, bo chyba pare osob sie wybiera. (conie?)
ja bede tylko na drugim dniu, ale nie wiem jeszcze, czego dokladnie bede sluchal. z poczatku nieszczesne myslovitz (he he he), potem jakos nie mam pojecia czy zostawac na skin. nuda, ale ponoc gra krotko, a miejsce sie zajmie, bo na franz ferdinand wole byc pod scena. ;> moze jacys idioci po wystepie tychze ewakuuja sie na marie peszek- mam taka wielka nadzieje- zeby na sigur rós nie było tak wielkiego tłoku. no i teraz mam problem- nie wiem czy czekac na scissor sisters (lubie, acz bez przesady), czy isc na ladytron i coldcut. chyba jednak wybiore koncowke ladytron.
no dobra, a reszta co robi? ;> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 16:45, 05 Lip 2006 |
|
|
drac |
subterranean homesick alien |
|
|
Dołączył: 28 Paź 2005 |
Posty: 813 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: bielastok |
|
|
|
|
|
|
|
|
Część reszty jak zawsze nie ma kasy. Ja się dzisiaj zadowalam fragmentami zeszłorocznego open'era na mytyfy, o! ;]
Gratulacje wspaniałego spędzenia czasu dla wszystkich, co to jadą. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Śro 17:24, 05 Lip 2006 |
|
|
JonnyZielony |
Low ;> |
|
|
Dołączył: 11 Gru 2005 |
Posty: 1610 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Oxford Shire |
|
|
|
|
|
|
|
|
Jadę za rok na Open'era ... i Radiohead będą |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Re: open'er | |
Wysłany: Śro 21:05, 05 Lip 2006 |
|
|
mysz |
pablo honey |
|
|
Dołączył: 17 Paź 2005 |
Posty: 418 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: gdańsk |
|
|
|
|
|
|
|
|
RVM napisał: | no coz, moze wypada zrobic oddzielny temat, bo chyba pare osob sie wybiera. (conie?)
(...)
no dobra, a reszta co robi? ;> |
Całe trzy dni tam będę. Możemy się gdzieś ustawić.
Planów konkretnych prócz zobaczenia Sigur Rós nie mam. ;>
edit: a w ogóle Ladytron ownzuje wszystko poza Sigur Rós jeśli chodzi o dzień II więc się nie zastanawiaj. Szkoda że organizatorzy to takie pipy i występy dwóch najlepszych zespołów tego dnia będą się zazębiać. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Śro 21:20, 05 Lip 2006 |
|
|
Low |
ttmr crew |
|
|
Dołączył: 18 Paź 2005 |
Posty: 2038 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
to za kare, że miałeś dzisiaj opis z meds. brrrrr. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Re: open'er | |
Wysłany: Śro 21:25, 05 Lip 2006 |
|
|
JonnyZielony |
Low ;> |
|
|
Dołączył: 11 Gru 2005 |
Posty: 1610 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Oxford Shire |
|
|
|
|
|
|
|
|
mysz napisał: | Szkoda że organizatorzy to takie pipy... |
mam kolegę na którego mówią pipa i on wcale nie jest o to zły |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Śro 21:55, 05 Lip 2006 |
|
|
mysz |
pablo honey |
|
|
Dołączył: 17 Paź 2005 |
Posty: 418 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: gdańsk |
|
|
|
|
|
|
|
|
Low napisał: | to za kare, że miałeś dzisiaj opis z meds. brrrrr. |
Low, bejbe, did you forget to take your meds?
JonnyZielony napisał: | mysz napisał: | Szkoda że organizatorzy to takie pipy... |
mam kolegę na którego mówią pipa i on wcale nie jest o to zły |
lol. chciałem początkowo użyć bardziej dosadnego słowa, ale stwierdziłem że nie będę się wyrażał tutaj, bo mnie Srogi jeszcze ścignie i będę miał przewalone. ;> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Czw 9:15, 06 Lip 2006 |
|
|
RVM |
ttmr crew |
|
|
Dołączył: 19 Paź 2005 |
Posty: 1076 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Trzebiatów. Tjaaa, to tutaj zwijają asfalt na noc... |
|
|
|
|
|
|
|
|
być moze można liczyć na opóźnienia i trochę więcej ladytrona uda mi się złapać. ;> co innego, jak sigur się spóźni, heh. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Pią 13:51, 07 Lip 2006 |
|
|
marian |
hunting bear |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2006 |
Posty: 271 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: z daleka |
|
|
|
|
|
|
|
|
mysz napisał: | Low napisał: | to za kare, że miałeś dzisiaj opis z meds. brrrrr. |
Low, bejbe, did you forget to take your meds?
|
low chyba zaslabl jak to zobaczyl! someone call the ambulacne! |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Pią 14:06, 07 Lip 2006 |
|
|
Low |
ttmr crew |
|
|
Dołączył: 18 Paź 2005 |
Posty: 2038 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jak nie przestaniecie, there's gonna be an accident ;> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Sob 20:13, 08 Lip 2006 |
|
|
jimmi |
blackstar |
|
|
Dołączył: 08 Mar 2006 |
Posty: 224 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Bydgoszcz |
|
|
|
|
|
|
|
|
sigur mnie rozjebał. nie chce mi sie tutaj rozpisywać nawet, to trzeba przeżyć. kilka krótkich uwag.
podobało mi sie kiedy jonsiemu sie zmyczek rozwalił. wtedy padł na kolana z tą gitarą. to był konkret :>
nie podobało mi sie kiedy podczas pauzy w olsen olsen niektórzy zaczeli klaskac. żenada.
aha no i wkroczenie sekcji dętej podczas sé lest... coś wspaniałego
stałem obok kolegi który przemycił video rekorderke i dumnie spełniał czynnośc godną kazdego openerowicza który kocha łamac zasady dla dobra innych ludzi. kto wie, może sie w necie pojawi coś.
[link widoczny dla zalogowanych] zdjęcia które i tak były by tu wklejone ale lepiej szybciej ;p
Franz ferdinand.
wielka energia jaka przepłyneła przez moje ciało podczas "do you want to" może równać sie z mocą silnika najnowszego autobusowego volvo.
duzo skakania, wiele krzyków, usmiechów, wspólnego spiewania, chłopcy byli zajebiści. lecz po godzinie zrobiło mi sie nie dobrze od zbyt głośnego bassu.
aha..
motyw z 3 osobami grajacymi na perkusji był bardzo intrygujacy :>
skin
nie znam dobrze skin. aczkolwiek wkręcily mi sie dwa kawałki. ten który grali na próbie przed myslovitz. oraz taki jeden zaczynający sie na akustyku. pani ma zajebisty wokal. energiczny, mocny, pewny, śpiewa jak tylko chce. mniam.
była ciekawą szołmenką ale pojechała tak po amerykańsku, śmiesznie dojebała panu z widowni, który powiedział aby pokazała piersi.
zabawne.
no i ja poszedłem na coldcut'a jeszcze bo na scissorsów juz nie miałem siły. zresztą chciało mi sie bełtac od tego nędznego basu.
coldcut był ok ale nic specjalnego dla mnie. takie granie to już sie przejadło.
myslovitz!
ej jonnyzielony mówiłes ostatnio że myslo ssie. ale bys widział ostatni utwór przed bisami to bys sie ssikał z wrażenia. nie wiedziałem że oni tak potrafią :> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Sob 20:38, 08 Lip 2006 |
|
|
RVM |
ttmr crew |
|
|
Dołączył: 19 Paź 2005 |
Posty: 1076 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Trzebiatów. Tjaaa, to tutaj zwijają asfalt na noc... |
|
|
|
|
|
|
|
|
arr, przezylem.
organizacja świetna, wszedzie dalo sie dojsc bez problemu, opoznienia nie byly straszne, miasteczko ok.
myslovitz nudzil, a publika sie malo ruszala. mogli postawic na starsze utwory- ludzie, to jest festiwal, ludzie chca sie bawic. aczkolwiek w paru momentach nie bylo zle.
na skin zostałem z powodów prozaicznych- wolałem zostac pod scena na reszcie. tłoku nie było, co bede narzekal. szoł nieco smieszne, ale po tym mialo byc lepiej, hyhy.
franz ferdinand! ludzi nagle przybyło z dwa razy wiecej, a ja postanowilem zapomniec o swoim snobistycznym nastawieniu do swiata i skakałem z całą resztą. atmosfera przednia, a darcie sie zaprawde jest calkiem przyjemne. najlepsze było evil and a heathen, po ktorym nieco brakowalo mi sil, a oni zapodali jeszcze outsiders i this fire, dranie. zaje. ^^
sigur rós, yay! dopchałem sie niemalze pod sama scene i rozpoczelo sie czekanieee. jakieś pół godziny trwało instalowanie sprzętu- w sumie dobrze, trzeba bylo ochlonac. i jak weszli, set byl troche inny niz na poprzednich koncertach, i dobrze ;> lecial jak nastepuje:
takk (z taśmy, w ramach intra)
glósóli
ny batteri
saeglópur
hoppipolla
med blódnasir
olsen olsen
se lest
vidrar vel til loftarasa
hafssól
popplagid
-
avalon (z taśmy, w ramach outra)
koncert wydal mi sie cholernie krotki, ale chyba sie myle, heh. wg mnie, fana (;>), wyśmienity, brakowało tylko svefn-g-englar, ale nie bede jeczec. najglosniej wydzieralem sie na poczatku olsen olsen (moj ulubiony, a co), vidrar... (masakra, nie spodziewalem sie) i popplagid oczywiscie, az sie parka stojaca kolo mnie dziwnie patrzyla. najlepszym utworem byl chyba hafssól, narastajacy i w koncu glosny tak, ze musialem odsunac sie troche dalej. plus ta wizualizacja w tle, kocham słupy wysokiego napięcia. ;] zaskakujaco niezle bylo se lest, wczesniej naprawde mi sie nie podobalo, a tu prosze- wyszlo uroczo. hah, chlopaki i dziewczyny (nieno, ta jedna z amiiny była całkiem kool) trzy razy musialy wychodzic na scene, ale dranie bisów nie zagrali. (krzyczałem "vaaakaaa", bo nie mialem sily zeby wywrzeszczec fonetycznie "svefn-g-englar" ;]). bez zaskoczen, czyli byli najlepsi.
potem nie wytrzymalem i poszedlem kupic cos do picia, co spowodowalo, ze spoznilem sie bardzo na ladytron :( nie znalem ich, ale dwie ostatnie piosenki, na ktore trafilem, spowodowaly ze zaluje strasznie. btw, jak sie ta ostatnia nazywala, ze slowami "when you twenty one, it's not fun"/sth? ah, no i ta pani na basie. *.*
na coldcut bylem dwadziescia minut (w przerwie zajrzalem na scissors, nie porwalo mnie jakos), potem odpadlem i polazlem. zajebioza ogolem. wracam za rok.
edit: o, mysz, stales dosyc blisko mnie chyba :D |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Sob 20:48, 08 Lip 2006 |
|
|
mysz |
pablo honey |
|
|
Dołączył: 17 Paź 2005 |
Posty: 418 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: gdańsk |
|
|
|
|
|
|
|
|
jimmi napisał: | nie podobało mi sie kiedy podczas pauzy w olsen olsen niektórzy zaczeli klaskac. żenada. |
Skąd mogli wiedzieć że to tylko pauza? Ja ich rozgrzeszam mimo że też mi się to nie podobało.
jimmi napisał: | stałem obok kolegi który przemycił video rekorderke i dumnie spełniał czynnośc godną kazdego openerowicza który kocha łamac zasady dla dobra innych ludzi. kto wie, może sie w necie pojawi coś. |
Arrr, jakiś kontakt do niego trzeba było wziąć.
jimmi napisał: | http://mysz.boo.pl/srphotos/ zdjęcia które i tak były by tu wklejone ale lepiej szybciej ;p |
Hehe, uprzedziłeś mnie. ;d
Szkoda że stałem w takim miejscu z którego ciężko było mi uchwycić Kjartana. Także niestety nie zobaczymy go na żadnym z tych zdjęć.
Ale za to stałem naprzeciwko Orriego (Low, powiem Ci że Orri nie zamulał na garach ;> Zastanawiam się, co to za napój w puszkach stał obok niego, na platformie. Czyżby piwo? :>)
Generalnie to chłopaki pokazali kto jest debeściak. Jeśli ktoś twierdzi że Franz albo cokolwiek innego było lepsze niż Sigur Rós to jest w błędzie.
A i co się okazuje, zdążyłem na drugi, albo trzeci kawałek Ladytron (Sugar w każdym bądź razie), bo panie miały opóźnienie.
Mira wyglądała bossssssssko *_*. Żałuję że nie zrobiłem tego transparentu, bez żadnych problemów dostałem się pod sama scenę. Ah i oh i uau.
Destroy everything you touch! |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Sob 21:04, 08 Lip 2006 |
|
|
mysz |
pablo honey |
|
|
Dołączył: 17 Paź 2005 |
Posty: 418 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: gdańsk |
|
|
|
|
|
|
|
|
RVM napisał: | organizacja świetna, wszedzie dalo sie dojsc bez problemu, opoznienia nie byly straszne, miasteczko ok. |
Generalnie cała organizacja festiwalu, łącznie z dojazdem, z wszystkimi pierdołami, perfekcyjne. Czasem tylko irytowało mnie to że wpuszczali ludzi z piwem pod scenę. Na Franzach np. za moimi plecami stała grupka Szkotów ze stosowną flagą, w rękach piwko i papieroski. W ogóle papierosy, janiemogę, gorąco, duszno, a jeszcze ludzie palą w taki upał. ;d
RVM napisał: | myslovitz nudzil, a publika sie malo ruszala. mogli postawic na starsze utwory- ludzie, to jest festiwal, ludzie chca sie bawic. aczkolwiek w paru momentach nie bylo zle. |
Mi się na dobre spodobała dopiero Peggy. ;D
Szkoda że ne zagrali "To nie był film".
RVM napisał: | na skin zostałem z powodów prozaicznych- wolałem zostac pod scena na reszcie. tłoku nie było, co bede narzekal. szoł nieco smieszne, ale po tym mialo byc lepiej, hyhy. |
Skin ma fantastyczny wokal. Widziałem ją tylko na bimach, bo w tym momencie akurat szamałem pizze i popijałem piwko u Heńka.
RVM napisał: | franz ferdinand! ludzi nagle przybyło z dwa razy wiecej, a ja postanowilem zapomniec o swoim snobistycznym nastawieniu do swiata i skakałem z całą resztą. atmosfera przednia, a darcie sie zaprawde jest calkiem przyjemne. najlepsze było evil and a heathen, po ktorym nieco brakowalo mi sil, a oni zapodali jeszcze outsiders i this fire, dranie. zaje. ^^ |
Dobrze, ale nie rewelacyjnie. Zabawa była przednia, ale do miana najlepszego koncertu tego festiwalu troche im brakowało. Chociaż faktycznie motyw 3 na 1 perkusję był mocny (inna sprawa, że przy Popplagið Orri sam dawał radę jak tamci troje ;>)
RVM napisał: | btw, jak sie ta ostatnia nazywala, ze slowami "when you twenty one, it's not fun"/sth? ah, no i ta pani na basie. *.* |
Seventeen
they only want you when you're seventeen!
when you're twenty-one you're no fun!
I nie żadna "pani na basie".... pani na basie była spoko, ale i tak istniała tam dla mnie tylko Mira *_*
RVM napisał: | edit: o, mysz, stales dosyc blisko mnie chyba |
Prawa strona sceny, jakos 3m od barierek. Wysoki pod 2m facet z aparatem. ;P
A Sigur Rós, heh, nie potrafię tego opisać. I niech tak zostanie. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Sob 21:21, 08 Lip 2006 |
|
|
JonnyZielony |
Low ;> |
|
|
Dołączył: 11 Gru 2005 |
Posty: 1610 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Oxford Shire |
|
|
|
|
|
|
|
|
jimmi napisał: |
myslovitz!
ej jonnyzielony mówiłes ostatnio że myslo ssie. ale bys widział ostatni utwór przed bisami to bys sie ssikał z wrażenia. nie wiedziałem że oni tak potrafią :> |
Dude, nie rozumiesz podstawowej rzeczy. Jak bas Ci trzepie flakami to wszystkim będziesz się jarał... (nawet Mandaryną (i nie żebym znał z autopsji)). Na ilu koncertach tych mysłowickich dziadów byłeś ? Bo ja na czterech... na pierwszym stałem jak wryty (podnieta!) na drugim wielkie pogo (nawet jeszcze jeszcze) na trzecim ziewałem (chociaż było 10-lecie i wyjebane w kosmos nagłośnienie) a na czwartym śmiałem się i przedrzeźniałem Rojka (tfu!) Więc nie staraj mi się wmówić, że są fajni... bo dla mnie byli... i już nie będą.. są śmieszni.. i udowodnili to ostatnio próbą coverowania Floydów, a Możdżer im dopomógł. Kiedyś (i teraz też) grali jak Oasis - zauważył ich Harris i im wydał pierwszą płytę... a reszta sama się rozkręciła bo w Polsce było kilka zespołów na krzyż. MYSLOVITZ SSIE NA CAŁEGO ! ;P |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Forum Radioforum Strona Główna » Inna Muzyka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 18
Idź do strony 1, 2, 3 ... 16, 17, 18 Następny
|
|
|
|