ksiazki

2+2=5 · Low ;>

ej, po pierwsze MP to absolut (ostatnio Zywot Briana ogladalem, a teraz znowu zaczne 3 serie).
po drugie trzeba wyczuć cały komizm sytuacyjny u Jerome'a. Kiedy np. opowiada o swoich jakże wielkich uczuciach i mysli o tym ze kocha cały świat itd a cała sytuacja się kończy tym ze kloci sie z kolega o bardzo głupią sprawe - do tego facet świetnie operuje językiem, ma dużą palete do wyrazania swoich przemyslen.
nie zamierzam cie przekonywac do tego zebys nagle polubiła ang. humor, ale dziw się, że ludzie śmieją się z takich rzeczy

a tak poza tym, z czystej ciekawości się spytam, co ciebie bawi?

Phoebe · blackstar

komentarze podczas meczów piłkarskich. żart. nie wiem, dużo rzeczy, ale akurat humor angielski nie. zresztą zauważyłam ostatnio, że humor angielski przemawia głównie do osób, które dobrze znają angielską kulturę i język i z rozmowy z jedną z takich osób dowiedziałam się, że na początku też go to nie bawiło, ale po prostu musiał się przyzwyczaić i z czasem nawet zaczęło go śmieszyć. może Wy też już po prostu przywykliście? Razz

wilczyca90 · Low ;>

A to dziwne. Ja tam nie znam dobrze kultury angielskiej i języka i nie musiałam przywyknąć, a humor angielski jest genialny. I zawsze mnie potrafi rozśmieszyć w przeciwności do takich dennych kawałów o blondynkach. 2i2 i cała reszta dobrze prawią, MP to absolut. Zobacz or poczytaj, warto ;)

dot · creep

maJruda · hunting bear

"Mistrz i Małgorzata" - lektura, ale jaka!
"Ferdydurke" - j.w Smile

"Zbrodnia i kara"
Kurt Vonnegut - jeden z ulubionych pisarzy
Sapkowski - jeden z ulubionych polskich pisarzy

RVM · ttmr crew

jak ktos ma/miał MiM jako lekture to sie z nim checia zamienie miejscami.

wilczyca90 · Low ;>

Poczekaj do liceum to sie nie będziesz zamieniał. Nie lubie jak książki, które lubie są lekturami, bo jak sie zaczyna omawianie i rozkładanie na części pierwsze to większość traci urok. A 45-minutowe maglowanie z treści wraz z najdrobnieszymi szczegółami, brrrr. Mam nadzieje, że "Ptaśka" Whartona nie ma na liście lektur.

Łukasz J · subterranean homesick alien

maJruda · hunting bear

Wilczyca90 napisała:

wilczyca90 · Low ;>

A i zapomniałam napisać, ze lektura to nie książka imo. MaJruda, nie miałeś niemiłych przebudzeń zgotowanych przez wrzaask nauczycielki? ;)

ignus · ttmr crew

przykro mi, ale jesli ktos uwaza, ze np. "Proces", "Mistrz i Malgorzata" czy "Zbrodnia i Kara" to sa kiepskie ksiazki to sie nie zgodze. sa to jedne z lepszych rzczy jakie czytalem w zyciu, uczciwie powiedziawszy. wiec nieprawda, ze lektura to nie ksiazka.

RVM · ttmr crew

syzyfowe prace? :P

ej, niektorzy ledwo co w liceum badz jeszcze w gimnazjum (he-he-he ^^') sa, a tu lektury nie stoja na wysokim poziomie.

ignus · ttmr crew

syzyfowe prace akurat srednio ciekawe.
kiedys (kiedys to jeszcze podstawowka byla) bylo pare dobrych ksiazek. Maly Ksiaze, Kamienie na szaniec... ech, kiedy to bylo...

RVM · ttmr crew

no wlasnie, lektury z moich czasow nie sa fascynujące. aczkolwiek wlaśnie, "mały książę" (nie czytalem, pamietalem z czasow gdy mialem 12 lat) badz "zemsta" (takze) byly calkiem urocze.

wilczyca90 · Low ;>

Hmm może z lekturami to jest tak, że zależy jak sie je przerabia? Po omówieniu "Małego księcia" wraz z moją polonistką przestało mi sie to podobać, chociaż utwór urzekający.
A czy ktoś z was lubi "Faraona"? :>