Wysłany: Śro 13:52, 06 Kwi 2011 |
|
|
Decha |
subterranean homesick alien |
|
|
Dołączył: 29 Gru 2010 |
Posty: 870 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Wągrowiec |
|
|
|
|
|
|
|
|
Ami całe Kid a wchodzi poza numerem 5 od początku do końca. Choć Amnesiac lepszy. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 16:45, 14 Cze 2011 |
|
|
Decha |
subterranean homesick alien |
|
|
Dołączył: 29 Gru 2010 |
Posty: 870 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Wągrowiec |
|
|
|
|
|
|
|
|
Jako że piszę podanie do serwisu muzycznego musiałem napisać recenzję wziąłem sobie Kid A Podzielę się z wami
Radiohead Kid A (2000)
Rok 1997.... Dla mnie (i dla wielu zresztą też), był to rok przełomowy w muzyce alternatywnej. W tym roku został oficjalnie zabity britpop. (No dobra jest Oasis, ale oni po What's Story... nie osiągnęli już nigdy tak dobrego poziomu.) Najbardziej przyczyniły się do tego 2 zespoły Blur, który odwrócił się od swoich korzeni, i poszedł w kierunku noiseu, a także Lo-Fi. No i oczywiście Radiohead, który wydając OK Computer, zapewnił sobie status legendy niezależnego grania.
Radiogłowi po wydaniu Ok Computer ruszyli w gigantyczną trasę. Muzycy zaczęli być zmęczeni sławą i trybem życia. (Co dobitnie pokazał film Meeting People Is Easy). Trasa się jednak skończyła, i Radiohead wraz z swoim nadwornym producentem Nigelem Godrichem , wrócili do studia.
Ciśnienie które zostało wywarte na muzyków było ogromne. Wszyscy oczekiwali godnego następce OK Computera. Jednak zespół zrobił fanom psikusa. A mianowice zaczęli budować zespół od nowa. Odłożyli na bok gitary, i zaczęli sięgać po elektronikę i instrumenty typu organy hammonda.
Nagrywanie trwało rok. Przyszedł czas promocji płyty, i tu Thom i spółka po raz pierwszy (I jak wiadomo nie po raz ostatni patrz słynna promocja In Rainbows) wyrżnęli branży muzycznej porządnego kopniaka. Nie było żadnych singli, tylko krótkie psychodeliczne filmiki promujące (do znalezienia na Youtube).
No dobrze czas wreszcie przejść do płyty . Płyta zaczyna się motywem granym na klawiszach, Ale to nie jest zwykły motyw, on wprowadza słuchacza dogłębnie w trans. Po chwili wchodzi wokal..
No właśnie ten cudny wokal. Cholera chciałbym mieć, chociaż w połowie taki talent wokalny jaki ma Yorke. Na wokal Thoma nakładaj się zniekształcenia mixy jego wokalu wykonywane przez Greenwooda. Daję to rewelacyjny efekt którego apogenium osiąga w 1:40.
Przejdźmy do numeru 2 na płycie utwór tytułowy zaczyna się motywem na klawiszach potem wchodzi beat. Początek tego utworu przypomina mi nieco dokonania Lamb. Znowu mamy zmiksowany wokal Thoma. Na pierwsze tło nie wątpliwie wybija się połamana perkusja. Należy jeszcze wspomnieć tu o fenomenalnym basie. Wszystko to nakłada się w cudnej końcówce, która sprawia że czujemy się jak w niebie.
Ok kolejny utwór to The National Anthem. Utwór zaczyna się niesamowitym rytmem basowym (wyjątkowo na basie gra w tym utworze Thom). Potem wchodzi perkusja. Często wydaję mi się, że Phil jest najmniej doceniany z całej piątki, ale tu udowadnia że jest fenomenalnym perkusistą. Utwór się ciągnie wprowadza słuchacza w trans (Polecam ten utwór do słuchania w czasie jazdy rowerm lub samochodem niezapomniane uczucia) Gdzieś tam mamy w tle trąbki puzony i inne elementy jazzowe, które stopniowo narastają. Thom śpiewa Everyone Eyeryone i w końcu gdy kończy mamy moim zdaniem najlepszy moment w dyskografi Brytyjczyków. Instrumenty dęte wychodzą na pierwszy plan i dosłownie wbijają w fotel.
Następnie po szaleńczej jeździe mamy numer 4. Powiem w skrócie, bo na prawdę nie wiem jak opisywać tak emocjonalny kawałek (Radiohead jest bandem który często przekracza tą granicę emocjonalną). Kto przy tym utworze nie płaczę po prostu jest społecznie nie przystosowany do życia
Numer 5 wielu krytykuję, że monotonny i tak dalej. A ja polecam przy tym kawałku zamknąć oczy i chłonąć te cudne dźwięki. Choć moim zdaniem powinni ten utwór skrócić do 1:40 max ponieważ po tych 2 minutach już ten kawałek nuży.
Mamy numer 6, i w końcu fani Ok Computera doczekali się gitar, choć to są zupełnie inne gitary niż na takim np.: The Bends. Gitary są zmieszane w papkę tworząc wraz z maszerującą perkusją i basem niesamowity klimat. Dopiero w refrenie pojawia się wyraźny riff, gdy Thom śpiewa chyba jeden z lepszych jego tekstów If you try the best you can
If you try the best you can
The best you can is good enough . Ok w końcówce utworu Radiohead udowadniają że są mistrzami gitarowego grania. Thom śpiewa uuuuuuuuu a gitary po prostu tworzą nieprawdopodobną ścianę dźwięku (W tym fragmencie wyczuwam inspiracje Sonic Youth) Po tej znakomitej euforii gitarowej mamy niespodziankę solo perkusyjne Phla z spokojnym i delikatnym riffem gitarowym
Dobrze minęliśmy już półmetek i dochodzimy do In Limbo. Dla mnie „Najtrudniejszy” utwór na płycie. Ale trzeba w tym kawałku oddać chłopakom jedno. Chyba nikt nie potrafi tak mieszać instrumentów jak Radiogłowi (Beck wybacz) po prostu te gitary te klawisze bębny bas. Zdaję się jakoby każdy grał inną melodię, ale Raddiogłowi jakoś to spięli do kupy i powstała świetna mieszanka. W końcówce utworu gdy Thom wykrzykuję Come na tle syreny alarmowej(Sądze ze to syrena) to Radiohead przekraczają granice ziemskiego grania oni po prostu wtedy grają kosmicznie.
Numer 8 idioteque mój faworyt na płycie. Na wstępie powiem że wolę wersję z BBC, ale do rzeczy Na początku nie słyszymy nic odkrywczego Jonny serwuję nam beat prosto z jakiejś taniej dyskoteki ale w parze z znakomitymi klawiszami i ponownie z niesamowitym panem Yorkiem na wokalu tworzy się niesamowity klimat. W ogóle w tym kawałku należy oddać hołd Thomowi. Nigdy nie sądziłem że Yorke ma piękny wokal (bo nie ma). Ale kurde sposób w jaki śpiewa. Jakie wkłada emocję w to co robi to to jest po prostu nie do opisania
We're not scaremongering
This is really happening
Happening
We're not scaremongering
This is really happening
Happening
Mobiles skwrking
Mobiles chirping
Take the money run
Take the money run
Take the money
Thom niemal wykrzykuję ten tekst, a mamy naprawdę ochotę wziąć pieniądze i uciec. Przez cały utwór ciągną się różne elektroniczne wariacje. W skrócie jeśli miałbym opisać idioteque to bym nazwał to kolażem elektronicznym. Naprawdę mamy tam tak wiele różnych beatów sampli efektów, że sam Dj Shadow by się nie powstydził takim zestawem
Nr 9 rozpoczyna się szumem z Idioteque, aż tu nagle uderza nas rytm wygrywany na perce(Phil na tej płycie naprawdę odwala kawał dobrej roboty ) Mamy klawisze wokal bas i już jest cudnie. Ale dopiero gdy wchodzi niezastąpiony duet Greenwood, O' Brien czujemy moc ukrytą w tym kawałku. Końcówka za to jest fenomenalna Thom niewyraźnie mruczy (Czyżby za bardzo podpatrywał swojego idola Michalea Stipea z R.E.M. ) z tyłu mamy gdzieś tam schowane lalalala Eda a Jonny Colin Phil (Szczególnie Jonny) robią cuda ze swoimi instrumentami. Napięcie narasta z każdą sekundą aż w końcu zostaję świetnie fenomenalne
I mamy końcowy utwór, gdzieś usłyszałem że to ulubiony utwór Radiohead Thoma. A więc mamy organy hammonda i zawodzącego Thoma który w wersie I think you're crazy, maybe
I think you're crazy, maybe znowu przekracza tą cieńką barierę kontaku z słuchaczem Potem mamy już piękny dźwiękowy kolaż z instrumentami takimi jak harfa (No właśnie udowodnienie wielkości Radiohead który rockowy zespól stosuję harfę?) utwór ten wydaję się być urwany. Wydaję się nam kurde nie mogą tak tego skończyć i rzeczywiście po minucie ciszy mamy niesamowitą falę instrumentów która zostaję wylana na nas niczym kubeł zimnej wody w upalny dzień. Fantastycznie zamykając ten album
Podsumowując album genialny, mieszający różne stylistyki( Gitary, Jazz, Elektro w stylu Alphex Twina). Niewątpliwie płyta trudna, którą przeciętny słuchacz rzuci w kąt To jest jedna z tych płyt która wymaga zaangażowania od słuchacza. Ale gdy już takie otrzyma to wynagradza mu z nawiązką
P.S Osobiście polecam słuchać tego albumu w nocy z dobrymi słuchawkami. Doznania gwarantowane |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 19:12, 14 Cze 2011 |
|
|
Peter_Pan |
hunting bear |
|
|
Dołączył: 26 Gru 2010 |
Posty: 283 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
|
|
Heeej! Mistrzowska recenzja:)
Nie zgadzam się natomiast, że wokal Thoma nie jest piękny:P Z punktu widzenia siły emocji jaką wywołuję, Thom nie ma sobie równych. Zdarzają mu się fałszywe nutki, ale za to udają mu się tak piękne frazy, przez które, tak jak piszesz w swojej recenzji aż chce się płakać. Dla mnie Yorke to jest silnik Radiohead i można narzekać, krytykować, że za dużo elektroniki, bla bla, ale dla mnie jedno jest niepodważalne. Yorke jest geniuszem a Radiohead bez Yorke'a i jako muzyka i jako osobowości chyba nie wspięło by się na takie wyżyny, na jakich przyszło nam ich słuchać.
Czuje się Twoją wczuwkę w tą płytę w tej recenzji i aż miło poczytać. Tym bardziej, że zrobiłeś chyba pierwszy stopień certyfikatu erudycji z RH:)
Ostatnio mam (nieustannie mam fazę na RH w ogóle) szczególną fazę na HTTT, ale po tej recenzji, nic tylko zapuścić sobie Kid A i rozkoszować się dźwiękami basu The National Anthem:D DZIEN KU JE MY:) |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 19:29, 14 Cze 2011 |
|
|
Decha |
subterranean homesick alien |
|
|
Dołączył: 29 Gru 2010 |
Posty: 870 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Wągrowiec |
|
|
|
|
|
|
|
|
No to teraz trzymaj kciuki, aby mnie przyjęli do redakcji |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Wto 19:45, 14 Cze 2011 |
|
|
Peter_Pan |
hunting bear |
|
|
Dołączył: 26 Gru 2010 |
Posty: 283 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
|
|
a żebyś wiedział, że trzymam:) |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Wto 19:53, 14 Cze 2011 |
|
|
Decha |
subterranean homesick alien |
|
|
Dołączył: 29 Gru 2010 |
Posty: 870 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Wągrowiec |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Wto 19:54, 14 Cze 2011 |
|
|
wilczyca90 |
Low ;> |
|
|
Dołączył: 01 Lut 2006 |
Posty: 1399 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Kraków |
|
|
|
|
|
|
|
|
Woah, aż słuchając w trakcie czytania ostatniej płyty Gus Gus usłyszałam w kilkuminutowym skrócie całą zawartość Kid A. Decha, gratuluję! Ta umiejętność zatapiania czytelnika w całości w tekst...
Przy okazji - nie wiedziałam, że Radiogłowi używali harfy Właśnie obaliłam mój mit, mamy następcę chodzącej encyklopedii Radiohead
A z technicznych rzeczy, które mi się w oczy rzuciły - ogonki w czasownikach zarezerwowane dla 1 os.l.poj.
No i trzymam kciuki |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Wto 20:24, 14 Cze 2011 |
|
|
Decha |
subterranean homesick alien |
|
|
Dołączył: 29 Gru 2010 |
Posty: 870 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Wągrowiec |
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzięki jak mnie przyjmą to rozłożę tak wszystkie płyty Radiohead na czynniki pierwsze |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Sob 12:56, 18 Cze 2011 |
|
|
zooshek |
blackstar |
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2009 |
Posty: 245 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Po przeczytaniu recenzji zachciało mi się posłuchać samej płyty |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Pon 7:43, 20 Cze 2011 |
|
|
radiohed |
paranoid android |
|
|
Dołączył: 18 Lut 2011 |
Posty: 102 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Małopolska Zachodnia |
|
|
|
|
|
|
|
|
zooshek napisał: | Po przeczytaniu recenzji zachciało mi się posłuchać samej płyty |
Po przeczytaniu recenzji pomyślałem, że tak ją podsumuję ale widzę, że zooshek mnie uprzedził. Dziś sobie posłucham płyty. Gratuluję recenzji. Powodzenia. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Pon 15:19, 20 Cze 2011 |
|
|
Decha |
subterranean homesick alien |
|
|
Dołączył: 29 Gru 2010 |
Posty: 870 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Wągrowiec |
|
|
|
|
|
|
|
|
Przyjęli:D Pierwsza recka Amnesiac z okazji dziesięciolecia jak chcecie to tu też wam wrzucę |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Pon 16:25, 20 Cze 2011 |
|
|
Blackberry Belle |
blackstar |
|
|
Dołączył: 18 Lut 2011 |
Posty: 214 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Poznań |
|
|
|
|
|
|
|
|
chcemy
gratulacje! a jaki to serwis? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Pon 16:41, 20 Cze 2011 |
|
|
Decha |
subterranean homesick alien |
|
|
Dołączył: 29 Gru 2010 |
Posty: 870 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Wągrowiec |
|
|
|
|
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Tylko chyba szybko jej nie napiszę w piątek wyjeżdżam do szczecina na 3 tygodnie choć na forum będę od czasu do czasu wpadać |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Decha dnia Pon 16:42, 20 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Wysłany: Pon 21:58, 20 Cze 2011 |
|
|
Nylo |
a wolf at the door |
|
|
Dołączył: 02 Lip 2006 |
Posty: 460 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Recenzja Kid A napisana bardzo zgrabnie, pomijając drobne błędy stylistyczne Powodzenia |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Pią 0:06, 02 Wrz 2011 |
|
|
KidA |
kid a |
|
|
Dołączył: 28 Sie 2011 |
Posty: 171 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Rec Kid A rzeczywiscie super. Po 11 latach ciągle how to disappeared wywołuje u mnie ciary! Pamietam tez plotki że niby kid A miala sie nazywać Ian C??? Jedno wiem źe Radiohead musieli znać płyte Davida Bowie Low z 1977. Ciekawe ze ściana synthu z traka Kid A ma prawie taką samą barwę jak właśnie na płycie Low..chyba utwór subterraneans. Właśnie. Kawałek Kid A ma fajną melodię. Tak jak Staircase. Niby nic... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Forum Radioforum Strona Główna » Płyty
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 8 z 9
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
|
|
|