solowy pan Selway!

martulinda · blackstar

Niech mnie moderator wyrzuci z tym postem za okno, jeśli juz na ten temat było, ale nigdzie znaleźć nie mogę... A sparwa wydaje się istotna Smile

Słucham właśnie "Familial" Philipa Selway'a. I chwalić chyba będę Smile

Tak subtelnie, tak ciepło, idealnie na zimowe wieczory... Tyle na sam początek... Nasłucham się bardziej, to uzupełnię relację Smile

A co Wy sądzicie?

wilczyca90 · Low ;>

A ja słuchałam raz. Podeszłam do tego z mieszanymi uczuciami (bo tak jakoś zawsze Phila po macoszemu traktowałam). Właściwie jest właśnie tak jak piszesz... jego płyta jest taka kominkowa Very Happy

I jakoś mi przepadła w otchłani koncertowej drugiej części roku, więc trzeba będzie do niej na dłużej wrócić, jak się trochę uspokoi.

Decha · subterranean homesick alien

wilczyca90 · Low ;>

W ogóle kto pomyślał, że Phil ma głos? Phil i mikrofon? No tak, w 2i2 Very Happy

Albo jak robili masakrę na playbacku i Jonny grał na gitarze dla leworęcznych.

martulinda · blackstar

ojej :/ co za dużo to niezdrowo :/ już mnie ta sielankowość dobija... no chyba, ze ziś nie mam dnia na ten album Sad

zrobiło się zbyt rozlaźle, ale racja, otwierające album "By some miracle" dobre Smile

Decha · subterranean homesick alien

wilczyca90 · Low ;>

Od chórków to od wieków był Ed Very Happy

Nie no, śmieję się, ale fakt, że naprawdę mnie zaskoczył tym, że wyszedł zza zestawu perkusyjnego.

Decha · subterranean homesick alien

On tam nadal siedzi. Smile

W ogóle Eda na tym koncercie mało widać. A Phil dodaję takiego mroku w tej wersji temu utworowi

Nylo · a wolf at the door

Do tej pory zdążyłam przesłuchać tylko jedną piosenkę (jest sesja, a ja boję się, że jak mnie wciągnie, to nauce tylko pomacham na papa), ale byłam w ciężkim szoku. Że Phil tak potrafi. Że ta muzyka taka ładna i przyjemna jest Wink

martulinda · blackstar

no właśnie: Phil-rejdiohedowy perkusista sprawia zupełnie inne wrażenie, niz Phil-solowy artysta

Decha · subterranean homesick alien

Inne ale nie gorsze

Peter_Pan · hunting bear

Melancholijne nagranie... Płyta jest dobra i/ale, trochę więcej energii by jej ani trochę nie zaszkodziło Very Happy

Dla mnie ciut nudą wieje. Zgadzam się, że By Some Miracle jest dobre:) No i chwalić trzeba pana Phila, że tak prosto z bebechów zaśpiewał!

martulinda · blackstar

Decha · subterranean homesick alien

A mi ta płyta pasuje taka jest taka spokojna i rozmarzona

wilczyca90 · Low ;>

Ja bym się tam nie obraziła za trochę większego pazura na tej płycie. Taki Selway z lat 90., o!